Jeeeejku, dziękuję za tyle wejść <3 Kiedy 2 czerwca, zakładałam tego bloga, nawet nie marzyłam o tak wielkim sukcesie. Dla niektórych jest to mało, dla mnie jednak to ogromna suma. Catherina niestety nie ma czasu grać SSO, ani pisać na blogu, ale dziękuję także w jej imieniu. Weszłam na bloggera, żeby pochwalić się spotkaniem z Galopującym Thompsonem, aż tu nagle 4000 wejść ;o
Serdecznie dziękujemy <3
![]() |
Ah i ten wzrok w dal |
A tak poza tym, tak jak wcześniej wspominałam, znalazłam Galopującego Thompsona. Zaczęło się całkiem śmiesznie, ponieważ wszyscy gracze byli zajęci oporządzaniem konia i misjami. Ja akurat stałam sobie w Valedale, robiąc postój po łapaniu duchów. Nagle, usłyszałam dźwięk przypominający duszącą się osobę, który należał do naszego gostka. Jak się wszystkie poderwałyśmy, jak wyskoczyłyśmy go szukać... Mało nie pękłam ze śmiechu. Serio, komiczny widok. Dosłownie zalałyśmy Głuche Lasy, jeżdżąc w każdy zakamarek lasu xd No, ale udało się. Byłam jedną z pierwszych osób w naszej grupie desperatek, które doświadczyły uderzenia w głowę przez jakże szlachetnego i wspaniałego Thompsona. Następnie zostałam przeniesiona do stajni macierzystej, a przed sobą zauważyłam paczkę z prezentem od niego.
Koszulka wygląda całkiem dobrze i jest swojego rodzaju trofeum. Można jeździć w niej z dumą.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! <3
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz