czwartek, 3 listopada 2016

Koń fiordzki

Hejka! Z tej strony Alice. Tak jak obiecałam kilka dni temu, wstawiam osobnego posta dotyczącego mojego nowego konia - fiorda. Jestem z niego bardzo zadowolona, choć ma stare animacje. Urzekł mnie przy pierwszym spotkaniu i w końcu udało mi się na niego nazbierać.

Jak na razie, Cherrymirror (tak, wiem że Wiśniowe Odbicie nie ma sensu ;") Nazwę wybierałam nie przykładając szczególnej uwagi do znaczenia słów) ma 10 poziom. Ostatnio straciłam ochotę na trenowanie go, więc codziennie robię maksimum po 5 wyścigów.

Poniżej wstawiam filmik nagrany przy kupowaniu konia fiordzkiego (w bardzo złej jakości, jednak blogger nie chciał przyjąć lepszych wersji. Dziękuję blogspocie.)



Jutro wracam do szkoły po długim weekendzie. Osobiście nie obchodzę Halloween i wolne spędziłam wyjeżdżając na groby, ale moim zdaniem ten czas odpoczynku był całkiem udany. 

Na razie Was żegnam i życzę miłego wieczoru.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.